Jak zacząć pisać? |
Hejka, mój drogi czytelniku!
Pewnie właśnie zastanawiasz się, jak zacząć pisać, w jaki sposób opowiedzieć historię i czego potrzebujesz, aby zostać wielkim pisarzem (albo po prostu nakreślić kilka zdań).
W głowie masz jakiś pomysł. Albo widzisz siebie na spotkaniu autorskim, podziwianego przez tłumy. Myślisz sobie, że w takim razie trzeba zacząć pisać… tylko… nie wiesz, co masz zrobić. No bo może coś zaplanować? Albo kupić nową klawiaturę? Albo zaopatrzyć się w pióro wieczne? I przede wszystkim: od czego zacząć fabułę?
Te wszystkie pytania są może zasadne, ale nie najważniejsze.
Bo wiesz co?
Możesz zacząć z każdego miejsca.
I w każdym momencie swojego życia.
A więc jak zostać pisarzem? Jak zacząć pisać? I jak wreszcie wziąć się do pracy?
1.Uświadom sobie, że nie potrzebujesz sprzętu, by pisać.
Nie szukaj maszyny do pisania,
nie wyjmuj notesu w skórzanej oprawie. Nie jest najważniejsze to, czym piszesz,
a jak piszesz.
Ja zaczynałam od notatnika w
telefonie. Nie jest to zbyt wygodne, ale telefon masz zawsze przy sobie i
możesz pisać w ten sposób w autobusie, na przerwie itp. No i nie targasz ze
sobą torby z laptopem.
Potem pisałam ręcznie. Do tej
pory wiersze najbardziej lubię pisać na papierze. Ale tutaj też warto postawić
na minimalizm: wystarczy Ci zwykły zeszyt, w którym będziesz zapisywał pomysły,
i kolejny, w którym będziesz pisał docelowy tekst, jeśli wolisz fizyczny
notatnik od tego w komputerze.
Teraz wszystkie wpisy,
opowiadania i teksty tworzę w edytorze tekstu na laptopie. Wystarczy zwykły
sprzęt, jednakże jeśli spędzasz dużo czasu przy komputerze, poczytaj o
klawiaturze i myszce ergonomicznej, które ułatwiają pracę i sprawiają, że jest
ona mniej uciążliwa dla organizmu i po prostu zdrowsza. W dodatku pamiętaj o
prawidłowej postawie: biurko, ekran na wysokości oczu, wygodnie oparte
nadgarstki, światło, które nie razi Ci bezpośrednio w ekran – to wszystko
będzie nieco bardziej wygodne niż pisanie na łóżku.
2. Zacznij od tego, co przychodzi Ci na myśl. Niekoniecznie od początku fabuły.
Masz pomysł na jedną scenę? Pisz.
Nie chce Ci się planować, ale masz kilka ciekawych powiedzonek bohatera? Pisz!
Nie chce Ci się planować, ale masz kilka ciekawych powiedzonek bohatera? Pisz!
Dobrze jest pisać od początku do
końca, ale jeśli wygodnie Ci konstruować poszczególne fragmenty i z tego zrobić
całość, tak właśnie rób.
Nie musisz pisać, tak jak radzą
Ci inni (w tym ja). Jeśli znalazłeś sposób na siebie, trzymaj się go, dopóki
jest skuteczny.
3. Pisz, nawet jeśli wiesz, że Twoja składnia/ortografia/wiedza są niewystarczające.
Wolne godziny wykorzystuj na
szlifowanie warsztatu, czytanie mojego bloga, różnorodnych książek oraz
poradników lub szkolenia o interesującej Cię tematyce itp.
Nie bój się pytać. Pisząc,
będziesz automatycznie uczył się pewnych umiejętności. A uczyć się można przez
całe życie, więc jeśli wciąż twierdzisz, że jesteś niewystarczająco
przygotowany, to wiedz, że nigdy nie będziesz.
Zawsze zostanie coś do
szlifowania. I to jest piękne. Pamiętaj więc, że nieważne, ile już się
nauczysz, możesz stwierdzić, że to niewystarczająco, by pisać. Więc nie tkwij w
tym kole – sama teoretyczna wiedza nie rozwinie Cię tak jak pisanie. Chyba że
wolisz teorię, wtedy nie musisz pisać. To już Twój wybór.
4. Zrób to teraz.
Tak, właśnie w tym momencie. Ja
mam właśnie wolne pół godziny. Względnie niewiele, ale i tak piszę dla Ciebie
ten post. Bo teraz jest dobrym momentem.
Dlatego też nie musisz szukać
idealnego czasu. Lubię mieć dwie godziny na pisanie, podczas których nic mi nie
przeszkadza. Ale jeśli w mojej codzienności zostają krótkie okienka –
wykorzystuję właśnie je. I to nawet lepiej, bo spontaniczne pisanie, jako
odskocznia od zaplanowanej pracy, niekiedy daje jeszcze więcej radości i ciekawych
przemyśleń.
Więc zostawiam Cię z zadaniem na już:
1. Otwórz edytor tekstu/notatnik itp.
2. Wyłącz ten post (za chwilę!!!)
3. Odłącz się od Internetu.
4. I pisz, jeśli tylko chcesz.
Jeśli Ci się podobało, zapraszam do obserwowania mojego
profilu na Instagramie oraz przeczytania mojego opowiadania.
A jeśli chcesz dowiedzieć się, dlaczego zaczęłam pisać
bloga, kliknij tu.
Trzymaj się i bierz się za pisanie!
Bo każdy od czegoś zaczynał.
Do przeczytania!
(to nie ja…😀) Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz